W trakcie dzisiejszej medytacji obfitości z przestrzeni popłynęła informacja, bym w zarabianie pieniędzy wprowadziła więcej zabawy. Powiem Wam szczerze, że na poświęcenia to ja mentalnie byłam przygotowana, ale na ZABAWĘ?
Na hasło zabawa, znalazłam w sobie opór dość pokaźnych rozmiarów. Mój instynkt utrudzonej życiem Matki Polki zadziałał bezbłędnie. Chcesz się bawić? A cóż się Tobie zachciewa! Pracować mości panno, a nie bawić się!
Uff stare systemy przekonań, wedle których pieniądze powinny być okupione krwią, potem i łzami mają się dobrze.
Czas się z nim rozprawić w jedynym miejscu, które ma znaczenie — W SOBIE.
Co by było, gdybym zamiast przekonania o poważnym, ciężkim zarabianiu pieniędzy wpoiła swojej podświadomości przekonanie o zarabianiu przez zabawę?
Może zostałabym tiktokerką albo jeszcze kimś innym, kto super się bawi?
Od dziś wybieram nowe przekonanie: ZARABIAM PIENIĄDZE ŚWIETNIE SIĘ BAWIĄC.
A Ty, jakie z Twoich przekonań potrzebowałabyś zmienić, by wpuścić do swojego życia więcej obfitości?
Z Miłością
Aleksandra
PS: Pamiętaj, że możesz dołączyć do piątkowych medytacji na zoomie. Wystarczy, że prześlesz mi swojego maila, a ja dołączę Cię do listy uczestników.
Skomentuj