Chcesz mieć więcej? Najpierw podziękuj za to, co już masz! (W artykule technika wdzięczności dla leniwych)

Ludzie często zachowują się tak, jakby uważali, że ich sytuacja życiowa poprawi się, jeśli tylko będą wystarczająco długo i głośno narzekali.

Zazwyczaj osiągają efekt odwrotny, im bardziej bowiem uskarżają się na swój los, tym więcej negatywnych sytuacji przyciągają do swojego życia. W ten sposób biedny robi się jeszcze biedniejszy, a niezadowolony z pracy ostatecznie zostaje z niej zwolniony, ewentualnie przez lata pozostaje na stanowisku poniżej swoich kwalifikacji.

Opierając się na analizie charakteru jednostki, można z dużą dokładnością przewidzieć jej przyszłość. Nie jest potrzebna do tego ani szklana kula, ani fusy; wystarczy posłuchać, w jaki sposób dana osoba mówi. Jest pełna entuzjazmu i pozytywnie nastawiona do świata? Wróżę jej świetlaną przyszłość. Doszukuje się wszędzie problemów i użala nad sobą? Prawdopodobnie spadnie jeszcze niżej.

Bajka o rybaku i jego żonie

Jako że nic nie zapada tak w pamięć, jak ciekawe historie, na początek posłuchajcie jednej z nich.

Dawno dawno temu żyła sobie dziewczyna o imieniu Zamało, tak przynajmniej nazywał ją jej mąż rybak, który ilekroć wracał z połowu słyszał jedną i tę samą frazę:

–  Tylko tyle złowiłeś?!!! To za mało!!!

Rybak, który z całych sił pragnął zadowolić swoją młodą żonę, wywiedział się o najlepsze miejsca połowowe i w ten sposób trafił mu się połów życia. Jakie było jednak jego zdziwienie, gdy po powrocie do domu, kiedy dumny pokazał żonie wyniki swojej pracy, znów usłyszał:

–  To za mało!!!

Rybak widząc, że żona nie docenia jego wysiłków z czasem stał się osowiały i smutny. Już nie dowiadywał się o miejsca połowowe, bo i na co, skoro i tak nie zostałby doceniony.

Mijały lata i inni rybacy zaczęli nazywać męża Zamało pechowcem, bo jakoś tak się działo, że gdzie wypłynął tam akurat tego dnia ryb było niewiele lub wcale.

Z czasem rybak zaczął przynosić do domu tak mało ryb, że rodzina z trudem mogła się wyżywić. Stara już żona na wspomnienie dawnych połowów wzdychała ciężko i mówiła:

–  Ach, jakbym chciała mieć choćby połowę tych wszystkich śledzi i tuńczyków, które mąż przywoził na początku naszego małżeństwa, bo to co przywozi teraz, to jest zdecydowanie za mało!

Jeśli w swoim życiu postępujesz, jak bohaterka bajki, jest tylko kwestią czasu, kiedy wszystko zmarnujesz i zostaniesz z niczym.

Powiesz mi, że ani myślisz udawać, że wszystko jest ok, kiedy WIESZ, że nie jest. Nie chcesz do końca życia mieszkać w ciasnym mieszkaniu, pracować w byle jakiej pracy i mieć faceta, który leży plackiem na sofie.

Oczywiście, że nikt nie chce ciasnego mieszkania, byle jakiej pracy i leniwego faceta. Naturalną potrzebą człowieka jest nieustanny rozwój i poszerzanie swoich możliwości w świecie i nikt nie broni Ci aspirować wyżej. Tyle że, aby faktycznie pójść w górę, należy to zrobić z głową.

Siła doceniania

Idea, że nasze myśli kreują rzeczywistość, nie jest już w dzisiejszych czasach dla nikogo nowością. Tym bardziej dziwi fakt, że przy tym poziomie wiedzy, nadal tak rzadko wykorzystywana jest ona w praktyce.

Żeby przetransformować swoją rzeczywistość, należy postępować zgodnie z prawami, które zostały już po tysiąckroć potwierdzone przez ludzi na całym świecie. Siła doceniania, to paradoksalnie jedyny sposób, abyś w trwały sposób uwolniła się od Twoich problemów.

Jakkolwiek przykre by Ci się wydawały sytuacje, w których aktualnie się znajdujesz, jeśli się postarasz, przyznasz, że w większości z nich możesz doszukać się czegoś pozytywnego.

Ciasne mieszkanie nadal chroni przed deszczem i chłodem, byle jaka praca pozwala ci opłacić rachunki, a facet, który nie rwie się do prac domowych, pewnie też ma jakieś pozytywne cechy, w końcu z jakiegoś powodu się z nim związałaś.

By zmienić swoją rzeczywistość, należy przede wszystkim w sposób gruntowny i trwały zmienić swoje podejście do świata. Sławne zdanie Gandhiego – bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie, jest tu jak najbardziej na miejscu. Każdego dnia zmieniaj swoje myśli, na takie, które lepiej Ci się przysłużą. Na początek spróbuj zacząć od tego, aby zamiast krytykować – docenić, a zobaczysz, jak w krótkim czasie Twoja rzeczywistość ulegnie zmianie.

wdzięczność

Technika wdzięczności dla leniwych

Ta technika jest dla tych wiecznie zapracowanych, roztrzepanych i w niedoczasie. Dla tych, dla których zmobilizowanie się, by codziennie wypisywać pozytywne aspekty swojej sytuacji, wydaje się być ponad siły.

W tym ćwiczeniu zamiast robić listę wdzięczności codziennie, zrobisz ją tylko raz. Poniżej instrukcja, jak przeprowadzić ćwiczenie:

  • wypisz 15 spraw z Twojego życia, które układają się pomyślnie, niech 5 z nich dotyczy miłości, 5 finansów, a 5 zdrowia
  • wydrukuj listę i zawieś w łazience
  • Każdego dnia, myjąc zęby, przeczytaj wszystkie punkty z listy

Potraktuj to jako coś, co po prostu robisz, tak jak mycie zębów. Wykonuj ćwiczenie przez minimum 30 dni.

Może przywieszanie kartek w łazience wydaje Ci się głupie, ale z mojego doświadczenia wynika, że będzie to najczęściej czytany przez Ciebie tekst. Kilka lat temu miałam w łazience powieszoną listę 20 zachowań, które redukują stres i większość z wydrukowanych tam zdań pamiętam do dziś, bo czytałam ją codziennie przez dwa lata. Zdjęłam ją dopiero wtedy, gdy patrząc na numery zdań, umiałam je przytoczyć z pamięci.

 

Jeszcze chwileczkę 🙂

Włożyłam dużo pracy i serca w przygotowanie dla Ciebie tego posta. Teraz Ty możesz dorzucić swoją cegiełkę.

W jaki sposób?

  • Zostaw komentarz – Twoja opinia pomaga tworzyć to miejsce
  • Polub mój fanpage na FB, dzięki temu będziesz miał bezpośredni dostęp do konkursów, zdjęć i tekstów, których nie publikuję na blogu
  • Zapisz się do listy mailingowej, a wtedy w Twojej skrzynce pojawi się informacja o nowym poście
  • Podziel się postem ze znajomymi, oni też chcą czytać wartościowe teksty w internecie

27 myśli w temacie “Chcesz mieć więcej? Najpierw podziękuj za to, co już masz! (W artykule technika wdzięczności dla leniwych)

Add yours

  1. Na szczęście mnie ten problem nie dotyczy 🙂 Receptą na szczęście jest dla mnie radość, z rzeczy małych, staram się więc każdego dnia cieszyć się z tego, co już mam, zamiast użalać się nad tym, co mieć bym mogła.

    Polubienie

  2. Bardzo sensownie i konkretnie opisane zagadnienie. Jesteśmy tak ciekawymi stworzeniami, że w kółko te same już, wydawałoby się już oklepane teksty powtarzamy, a przynajmniej Ja sam ciągle łapie się na tych samych błędach narzekania, że za mało lub chciałem przecież inaczej niż dostałem lub spodziewałem się że dostanę. Zatem powtarzaj i pisz takie rzeczy do znudzenia, żeby ciągle „zapominalskim” przypominać 😉 pozdrawiam 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz